Dach cd.
W dniu wczorajszym było niezłe zamieszanie. Cieśla po obejrzeniu drewna stwierdził, że dwie belki sa tak krzywe ze nie podejmie sie robienia z niej dachu. Partacze z tartaku najpier sie migali, ze nie przyjma reklamacji ale po kilku rozmowch telefonicznych udało sie załatwic ze jednak je zabiorą. A my zamówilismy 2 nowe i 2 brakujące z innego tartaku. Będą na jutro.
Ja od kilku dni nie byłam na budowie z bowodu choroby, więc nie zamieszcze zdjęć. Może dziś lepiej sie poczuje i podjade zobaczyc co i jak, oczywiscie pstrykne pare fotek. Jak na razie mój tato nadzoruje budowę. I wielkie dzieki mu za to.
Dziś od rana następny problem - wywala korki na budowie, ciesla nie mógł pracować. Uff ale po jakiejs godzince dzownią że już jest OK. Robota idzie .... i oby tak dalej.