Pierwsze okno dachowe
... jest już zamontowane. W pokoju córki. Niestety dziś była fatalna pogoda i panowie nie dali rady dłużej pracować. Mam nadzieję, że jutro zamontują przynajmniej 3 okna.
Ten widok ucieszył moje oczy
... jest już zamontowane. W pokoju córki. Niestety dziś była fatalna pogoda i panowie nie dali rady dłużej pracować. Mam nadzieję, że jutro zamontują przynajmniej 3 okna.
Ten widok ucieszył moje oczy
W dniu dzisiejszym mimo fatalnej pogody zamontowano dwa wyłazy dachowe oraz ławeczki przy kominach.
Widok od wewnątrz
Rynny prawie skończone ... A dachówka ... hmmm jeszcze kilka dni do finału. Jutro będą wstawiane okna dachowe. Moje wizyty na budowie są coraz krótsze. Jestem zabiegana, zaganiana, zakręcona...itp.
Ale niedługo zasłuzony długi urlop.
**************************
I mój osobisty mąż przyjedzie z Deutschland na dłużej to przejmie codzienne "obowiązki budowlane" . Chociaż musze przyznać, że co weekend jak przyjeżdza do domu to ciężko pracuje na naszej budowie.
BOBA budownicza WYLUZUJE
Tak sobie kiedys wymysliłam, że fajnie wyglądałby kot na dachu, żadne tam koguty czy sowy nie wchodziły w grę, a kot "idący" po dachu będzie takim atutem naszego dachu. :) Zamówiłam takiego wczoraj. Juz się go nie moge doczekać.
Ma być kolor kasztan z Roben'a tak jak dachówka /bez tych prążków jak poniżej/
Jutro będa montowane 2 wyłazy dachowe i pierwsze okna dachowe.
Dzis zostały zamocowane pierwsze rynny : tytan-cynk.
Fotki: